Profil użytkownika kika

Wolę farncuski pierwowzór,chociaż ten również mnie ubawił.Dobra obsada,dowcip na poziomie to stawia ten film na tej lepszej półce amerykańskiej komedii.

Ach,jaka piękana katastofa.A szkoda.Film z taką obsadą powinien być prima sort-a nie jest.Pomysł świetny,o tym jak to"łaska pańska na pstrym koniu jeździ",a koniem są media różnej maści i publiczność.Film o parze znanych i aktorów(Zeta+Cusack)którzy dla "dobra"sprawy udają,że po rozpadzie ich związku chcą go odbudować.Niestety.Gagi rodem z najgłupszych filmów,dziwne nic nie wnoszące sytuacje do filmu nie daje mu szansy.Film broni się trochę obsadą,satyrą na współczesne Hollywood ale to koniec.

Film trwa 101 min.,nie ma w nim niepotrzebnych dłużyzn,skąpa wręcz obsada(6 osób)jest idealna.Nie padają,żadne niepotrzene słowa,nawet modlitwy nie są wypowiadane są tylko słyszalne.Matka i córka i jeden cieśla,który wzbudza pożądanie u obu,ale to córka go uwodzi i zachodzi z nim w ciążę.Jest też stary organista-chciał matkę za żonę,a dostał ciężarną córkę oraz jej dziecko,którego zawsze chciał.Jest sklepikarka i jej syn,który pragnie młodej kobiety.Dobre studium ludzkich zachowań.

W kinie nie widziałam,ale serial mi się podobało.Film nakręcony w mrocznym klimacie jakie czasy w tedy były.Pewnie,że można się czepiać,ale dlaczego?Że ten Janosik jest inny od tego z '73?A i owszem,ale czy gorszy?Nie do końca.Znamy tylko pewne fakty z życia Harnasia,ale nikt nie wiem jakim był człowiem-może właśnie takim wg.Holland?Można go było trochę skrócić,postacie mogły być żwawsze i mogłoby być nieco mniej pobocznych wątków.Są za to piękne widoki,panoramy gór,niezłe kostiumy,dubing.Na 7.

Dałam się wciągnąć w tę atmosferę.Młodzi ludzie którzy są pokoleniem urodzonym i wychowanym po Wielkiej Wojnie w wolnej Polsce.Są napełnieni ideamii walki o Polskę co widać w chwili kiedy ogłasza się nabór do wojska w chwili zagrożenia.Ale jak to młodzi,nie myślą o tym jak o czymś złym,ale jak o przygodzie życia.A ja wiedząc jaki był koniec tego początku drżę o to co się z nimi stanie.Za duży atut filmu uważam dobór obsady-młode pokolenie aktorów.Niektórzy świetni inni mniej-ogólnie dobrze.

Obejrzałam ze względu na Colina Firth'a.Film nijaki,historia nie wciąga.Postacie mdłe,nijakie.Ben Kingsley zagrał jak zwykle Merlina(takie mam skojarzenia).Akcja-brak akcji.Pomimo,iż film gdzieś tam opiera się na pewnych historycznych faktach to jest to jednak film przygodowy z zacięciem SF.Z penością nie jest to dramat historyczny.Ale są za to ładne widoczki,ładne konie no i jest on wcześniej rzeczony Colin F. Achh....

Nieźle,inteligentnie,ZABAWNIE.Ciekawy dobór bohaterów i ich jakże różnych osobowości borykających się ze swoimi słabościami.Obraz sielanki na angielskiej prowincji zostaje skutecznie zakłócony przez długie nogi Tamary.Zostaje uruchomiona męska fantazja na temat jej nóg i nie tylko.Komedia pomyłek,okraszona tragikomiczny wątkami(śmierć przez stratowanie rozpędzonego bydła)powoduje,że film ogląda się przyjemnie i się nie dłuży(111 min.).Dla mnie całkiem dobre kino bez specjalnych ambicji na dzieło

Spodobał mi się spokój tego filmu.Nawet siedząc sama-seans poranny-na sali kinowej nie odczuwałam lęku.Owszem film przewidywalny-ale nakręcony w zupełnie inaczej niż podobne jemu.Na szczęście nie było kręcących się głów,zielonych wymiotów i temu podobnych.Nowoczesna technologia w Watkanie wykorzystywna do nauczania przyszłych egzorcystów-robi wrażenie i nieźle kontastuje z problemem nawiedzeń,które dręczą ludzkość od zarania.Nawet Hopkins mi się podobał.A z innych-ciekawe panoramy Rzymu.

Film o tym jak tworzy się nowoczesne getta.Ale nie takie w których się zamyka tych innych lecz takie które otacza "nas" na około.A w środku oaza spokoju,dostatku,bezpieczeństawa.A wokół rozgrywa się "piekło",które czasem wkrada sie podstępem w uporządkowany sterylny świat odgrodzony wysokim murem.Niestety-mieszkańcy "oazy"w swoim wyobcowaniu stracili umiejętność racjonalnej oceny zagrożenia i tak z małej iskry robią wielki pożar jednocześnie nie widzą wielkiego pożaru wokół siebie.Przyszłość?

Tyle kropek i merdających ogonków. Rozkosznych mordek i klapiących uszu. Aż chce się takiego jednego, ale co tam jeden 101.... 10 pkt za psy za reszte 5 - średnia to 5

2,5 godziny czekania na coś,i co?I nic.Epizod z życia zwykłych ludzi.Małżeństwo-Tom i Gerri,któremu można powiedzieć,że się powiodło.Mają dom,udanego syna,dobrą pracę.Ale przede wszystkim zadowolnie z życia-niby nic,a jednak.A na tle tych dwojga przewija się szereg ich znajomych którzy nie mieli tyle szczęścia.Mary-rozwódka o rozchwianej osobowości.Ken-przypadek podobny.Brat Toma-któremu umiera żona i który nie potrafi nawiązać kontaktu z własnym synem.Film mnie nie powalił,a tyle słyszałam.

Powtórka z rozrywki.Doskonale nakręcona nowsza wersja filmu z 1950 r. Zabawne dialogi, dowcip sytuacyjny... Steve Martin,Diane Keaton - niezły duet. Dobre na poziomie kino familijne.Godne polecenie jak lekka rozrywka.

No,no kiedyś pewnie powodował gęsią skórkę na rękach.Dzisiaj jednak niezachwyca swoimi efektami. Jednak sama tematyka jest częsta w filmach (różnych). Ciekawa historia SF choć nieco mroczna. Chyba można zaliczyć ten film do klasyki swego gatunku.Ale zdaje się, że jest taki podobny z udziałem Russell'a Crowe.Może ktoś pamięta tytuł?

Fascynująca historia fascynującego człowieka w fascynujących czasach. Ciekawie i zajmująco sfilmowana autentyczna postać.Jeden z lepszych biograficznych filmów który widziałam.

No,no Clooney prezentuje się i w mundurze i w cywilu wzorowo.Historia fikcyjna,ale kto to wie tak naprawdę.Latają po niebie z tym uzbrojeniem i kto wie co komu spadnie na głowę.Ale film po 11.IX.2001 r.taki troszkę casandryczny.Bo chodzi sobie facet z bombą w plecaku po mieście i chce coś rozwalić.Akcja przewidywalna,niezle efekty specjalne(choć dzisiaj byłoby pewnie bardziej wybuchowo),dość wartka akcja i podczas oglądania się nie ciągnie.

Do hymnu....

Wielka szkoda,że nie film to nie książka, ech...Zdecydowanie wolę poczytać. Ale chyba Marqueza trudna sfilmować.Ilości dokładnych wręcz obsesyjnie szczegółowych opisów nie sposób zmieścić na taśmie.A moim zdaniem to właśnie takie detale tworzą klimat jego twórczości.Nie mniej jednak film do oglądnięcia,choć nie powala.Ktoś kto nie czytał może sie zniechęcic do książki.Wielka szkoda,że nie zdecydowano się na język orginału,brzmiało by lepiej.Czy taka miłośc jest możliwa?Któż to wie.Ale czy warto?

Film opart na faktach,które zostały opisane w książce.Postacie mają swoje pierwowzory.Szybka, zwarta akcja,bez niepotrzebnych dłużyzn.Dobra obsada.Film z '94 roku ale jakże temat nadal aktualny(zawsze był).W filmie(książce) odwrócono role dla podkreślenia faktu,że nie tylko kobiety mogą i są obiektem molestowania.Nadal się fajnie ogląda,lecz z upływem czasu wzbudza chyba mniejsze emocje.

"Władza nie jest związana z płcią" - Katharine Graham

Początkowo trudno rozgryźć o co chodzi.Ale potem akcja się rozkręca i jest całkiem nieźle.Bardzo dobra rola Marka Kondrata.Nawet jeśli fakty zostały nieco nagięte dla potrzeb filmu to mam wrażenie,że odniesienie do wspaniałych tradycji polskiego wywiadu,który był uważany za jeden z najlepszych w Europie jest widoczne.Wartka akcja,szybko zmieniające się sceny powodują,że film ogląda się dobrze.Niezła muzyka po za spiewem Kayah.